wtorek, 26 października 2021

Hejty, myśli s..., refleksja i inspiracja

 
Cześć, dziś napiszę o kolejnych doświadczeniach, będąc na HRT. Jak zapewne wie część osób, ostatnio wrócił do mnie stan depresyjny i myśli, by odejść ze świata, ale jak to ja - lubie sobie dowalić nowymi doświadczeniami, gdy uważam, że nic nie tracę, bo mogę odejść z tego świata i odważyłam się na to, na co mnie kilka osób namawiało, na nagrywanie filmików i tak odważyłam się na TikToka.

Oczywiście bałam się i nie byłam pewna tego co robię, ponieważ jestem świadoma, że mam wadę wymowy przez zapchane zatoki, dużą szczękę-żuchwę i krzywy zgryz, mam też duży krzywy nos, bo obrywałam w dzieciństwie, a nikt mi nie pomagał i nie mówił, że trzeba prostować nos, więc tak zostało. Nie jestem cis i przez to jestem narażona na ataki, na wyzwiska i wyśmiewanie się. Nienawidziłam kiedyś kamery i aparatu, zdjęć i filmów z moim udziałem, brzydziłam się tego kim jestem i jak wyglądam. Bardzo cierpiałam, nienawidziłam też swojego głosu i wad genetycznych we mnie, ale chciałam sama sobie dowalić.

Jak wyszło? 

niedziela, 17 października 2021

Utrata rodzina, ważne refleksje i szczęśliwe chwile.



Teraz już wiem na pewno, że utraciłam rodzinę, tą dalszą od matki, to z pewnością, a siostrami to jeszcze tli ostatnia iskierka.  Łudziłam się, jeszcze miałam iskrę nadziei na rodzinę matki, ale przekonałam się o tym, przez jedne zdanie. Wiedziałam, ze już wszyscy od strony matki wiedzą o mnie, że mnie obgadują i mnie obserwują, pewnie przez jakieś fejkowe konto w znajomych, które odkryje i wywalę. 

czwartek, 14 października 2021

Moje urodziny - 37lat

 Stres, chwilę o poddaniu się, dzielenie się refleksją i życzenia. 

.
.
.
.
.
.
.
.
.

Stało się, niby nic nadzwyczajnego, ale to moje pierwsze urodziny, które tak naprawdę będę świętować, bez poczucia bólu, że znowu nie jestem sobą, że na mnie patrzą, ale nie widzą. Bez poczucia winy, że kolejny rok stracony i bez udawanego, bez fałszywego sztucznego uśmiechu, choć w środku chciało się płakać. 

piątek, 1 października 2021

Pierwsza rocznica HRT

 

Jest pierwsza rocznica HRT i 15 dni do urodzin, które są moimi pierwszymi urodzinami na HRT. Zatem to wyjątkowy czas dla mnie i moment na masę refleksji.
Ten rok był wyjątkowy i chociaż straciłam pracę, stabilność finansową, rodzinę, zdrowie i wiele mnie to kosztowało z różnych powodów, to i tak jestem wdzięczna za ten rok. Dużo się nauczyłam o sobie, o życiu, o ludziach i moim sercu. Poznałam wiele fajnych osób, z częścią utrzymuje kontakt do dzisiaj, część już jest przeszłością, bo się nie potrafiłam dogadać, jedni mnie zablokowali, innych ja zablokowałam. Były też osoby, do których się mocno przywiązałam, ale wbiły mi nóż w plecy i nasze rozstanie były bolesne, trafiły się tez takie, co mnie transfobicznie atakowały. Za wszystkie relacje i te osoby jestem wdzięczna, bo każda znajomość i relacja mnie czegoś nauczyły i dały mi coś dobrego, cennego – co warto zapamiętać.

Pierwszy pobyt w szpitalu Psychiatrycznym Pierwszy pobyt w szpitalu, pierwszej nocy nie zasnęłabym i kilka dni byłam osłabiona po zatruci...