Gdy postanowiłam sobą być.
Zmieniając życie i po swojemu żyć.
Przestać walczyć ze sobą.
Swoim sercem i swoją głową.
Zaczęłam walczyć o siebie.
Dziwnie świat się buntował.
Nie godząc się na to, mnie atakował.
Lecz ja poznałam smak wolności.
Poczułam też do siebie smak miłości.
Wyszłam z cienia, wchodząc za kurtynę.
Odkrywając w sobie fajną dziewczynę.