czwartek, 4 listopada 2021

Przemoc w szkolę


 Do tego posta przymierzam się od dwóch miesięcy, ponieważ ciężko o tym pisać, ale w końcu się udało. Chce dziś opowiedzieć o tym, jak mnie bito i gnębiono w szkolę. Szkoła była dla mnie koszmarem, byłam tam samotna, wystraszona, inna, wrażliwa i biedna, dlatego byłam łatwym celem do bicia i gnębienia. 

Zaczęło się to już w zerówce, byłam nowa, inna, wrażliwa, nie chciałam się bić, ani dokuczać innym dzieciom, byłam pokojowo nastawiona i nie rozumiałam świata chłopców. 
Był tam chłopak, który był potworem, strasznie zepsuty dzieciak, toksyczny, pełen pogardy, agresji i jadu. W sumie przez całą podstawówkę nie pamiętam, by był chociaż raz pozytywny, by zrobił coś dobrego - nazywał się Łukasz S. 

Pierwszy pobyt w szpitalu Psychiatrycznym Pierwszy pobyt w szpitalu, pierwszej nocy nie zasnęłabym i kilka dni byłam osłabiona po zatruci...